Dziś pytanie za 100 punktów ;) . Kto z Was pamięta swoje pierwsze
urodziny ? Założę się że nikt, ja swoich również, pewnie dopiero gdzieś tam stawiałam
niezdarnie swoje pierwsze kroki. Przeżywałam swoje malutkie radości i klęski kiedy zamiast
iść do przodu lądowałam na tyłku i zamiast uśmiechu w moich oczach były łzy.
Nie inaczej jest z moim BLOGIEM, któremu właśnie stuknął rok. Miałam bardzo górnolotne
plany, jak uczcić ten moment . Specjalna sesja, koafiury, tiule, tafty itd. tyle plany, ale życie
bywa przewrotne i zamiast tego jest kolejne przeziębienie, katar, gorączka i wszystkie inne
atrybuty choroby. Ta urodzinowa sesja na pewno powstanie, prędzej czy później .
Dlatego w dzisiejszym poście nie podzielę się z Wami moimi przemyśleniami czym jest dla
mnie blog, , tworzenie stylizacji i niewielki znak mojego istnienia w Blogosferze
.
O tym że po poznałam dzięki temu wiele cudownych kobiet - Blogerek - moich rówieśniczek
, które maja odwagę pokazać co im gra w duszy i tych wielu młodszych, to dla mnie
cudowne rozwijające mnie doświadczenie . Wszystkie one
kosztem swojego czasu wolnego realizują swoje pasje. Dla mnie kobiety z pasją są wielką
inspiracją i nieważne czego ta pasja dotyczy bo to niekoniecznie musi być coś co jest
związane z modą. Absolutnie - Nie. Każda pasja jest tym co dodaje nam skrzydeł i rozwija
nas , bez względu na wiek . Szczęściarzami są Te/ Ci dla których praca jest pasją, inni
muszą o swoje pasje zadbać sami , ale uwierzcie że to lepsze niż siedzenie przed TV z
pilotem w ręku. Idzie wiosna, a wiosna kojarzy się dla mnie z czasem przemian, dlatego
życzę Wam kochani z całego serca, abyście taką pasję w sobie znaleźli. O tym jak cenne są
to dla mnie doświadczenia pozwólcie że napisze przy okazji tej szczególnej wymyślonej
przeze mnie sesji i wtedy dokonam tzw Rachunku Wyników ( w końcu jestem księgową)
inaczej zwanego Rachunkiem Zysków i Strat , bo to tylko Bilans musi wyjść na tzw.
umowne ZERO . W Rachunku Wyników, albo jesteśmy bogatsi o ZYSK, albo ubożsi o
STRATĘ, ale w przypadku pasji...nawet strata, może być w ostatecznym rozrachunku
zyskiem i to jest własnie CUDOWNE
Miałam się nie rozpisywać, ale z racji mojego numeru pesel który oscyluje już po drugiej
stronie tęczy i boję się że normalnie zapomnę, muszę napisać o "podsłuchanej " niechcący
rozmowie (pani mówiła dość głośno ).
Mianowicie chodziło o to że córka tej pani wyjechała na studia, domyśliłam się że pani
raczej nie jest aktywna zawodowo, wiem jak trudne jest odcinanie pępowiny, ale to co usłyszałam dosłownie mnie zmroziło. W pierwszej chwili pomyślałam że jest samotna ( co tez niczego nie usprawiedliwia) ale okazuje się że nie, jest mąż, więc ma obok siebie swojego partnera życiowego. Na pytanie co teraz będzie robić z wolnym czasem, kiedy dziecko wyfrunęło w świat wiecie co usłyszałam , że Ona nie wie...ze nie ma żadnego pomysłu, że najchętniej to ona pojedzie za TĄ córka i dalej będzie jej sprzątać, prać i gotować. (Córka by pewnie była zaaachwycona!!!! ) Oczywiście żebyście mnie źle nie zrozumieli nie ma nic złego w powyższych czynnościach, ale przeraziło mnie to, że Ona nie ma żadnego pomysłu na Siebie. RATUNKU ..... niech pieli ogródek, uprawia sport, zostanie wolontariuszką, ale niech w końcu pomyśli co może zrobić SAMA dla SIEBIE i czerpać z tego przyjemność.
Musiałam to napisać bo to jeden z powodów dla którego ja założyłam bloga , o reszcie napiszę przy okazji posta urodzinowego .
Wracając do mojej wiosennej stylizacji to wszyscy jesteśmy już zmęczeni zimą, dlatego pomimo przeziębienia , nie wytrzymałam i wyskoczyłam na chwilę spod kołdry, żeby poczuć ciepły wiatr na twarzy i usłyszeć śpiew ptaków.
W tej stylizacji pierwsze skrzypce gra żakiet-marynarka , nawiązujący niejako swoim wzorem i fasonem do japońskich kimon, tyle że tu w wersji europejskiej .Każdy kto mnie zna wie że jestem zafascynowana Azją, dlatego uwielbiam takie klimaty, może w poprzednim wcieleniu byłam Gejszą ;).
Duże kwiatowe wzory to jeden z trendów na nadchodzący sezon. Wiem że nie każda z Was ten tren pokocha, ale w przypadku tej marynarki firmy ZARA kolorystyka, fason , faktura materiału mnie urzekła.
Ja akurat połączyłam ją ze zwiewną tiulową sukienką, bo mam dość spodni , jeansów , legginsów , chciałam żeby moje nogi tez poczuły wiosnę. Pod sukienkę założyłam mini spódniczkę z ekoskóry . Nadało to całej stylizacji pazura. Wiecie , zresztą ze kocham przeźroczystości bo pokazują to co chcemy pokazać i kryją mankamenty naszej urody, albo wręcz przeciwnie dodają przysłowiową kropkę nad I . ( moje ulubione ostatnio określenie KROPKA NAD I )
Celowo kwiatowy wzór marynarki zestawiłam z kopertówką w paski , bo w sezonie
wiosna - lato łączymy nie oczywistości.. kropki z kwiatkami, kwiatki z paskami,
kratkę z kropkami
...jednym słowem wszystkie chwyty dozwolone.
Efekt można zobaczyć na moich zdjęciach. Serdecznie zapraszam wyraźcie w komentarzu
swoje zdanie co myślicie o takim połączeniu
Poświęciłam się no to jest duuużo zdjęć :)
Marynarka - ZARA
Spódniczka - FOREVER 21
Sukienka - ZARA
Torebka - MANGO
Szpilki - WOJAS
Okulary - Versace
Kolczyki - Gino Rossi
Wisiorek - Lilou
Bransoletka - APART
Bransoletka - Lilou
Bransoletka- APART
Super tekst, mogę się pod nim podpisać, pasja to postawa. Mamy podobne odczucia co do blogowania.
OdpowiedzUsuńBea, cudowny look ! Kocham wszelakie tiulowe historie i chyba popełnię kiedyś coś podobnego. Bardzo mi się podoba. Ta marynarka jest cudna, gdyby kwiaty były tylko białe, to wiesz :) Wyglądasz mega !!!
Buziaki !!!
Soniu bardzo mi miło, lubię czasem coś napisać tak od serca, chociaż czasem weny i czasu brak. Tiule to moja słabość, czekam wobec tego na Twoja tiulową stylizację. Ha ha co do kwiatów to wiem :) . Buziaki !!!!
UsuńBardzo ciekawa stylizacja, kolor butów rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, a buty faktycznie fajny kolor mają, a taka ze mnie "kolorowanka" że klasycznych czarnych w mojej szafie brak...pora to nadrobić ;)
UsuńŚwietny tekst.Pasja w życiu to podstawa ja bez niej bym nie istniała a zdjęcia piękne i pomysł na ta stylizacje rewelacja. Ślicznie wyglądasz mam tylko nadzieje ze nie odbije się to na Twoim zdrowiu🙂❤️👏🏽
OdpowiedzUsuńEwa bardzo Ci dziękuję, ja wiem że Ty doskonale wiesz co to pasja :) Na zdrowiu niestety się odbiło....buziaki :)
UsuńNo to jesteś odważna i zdeterminowna ☺ bo ja nie odważyłam się wyjść na to cudne ciepełko 😕 Mnie się takie duze kwiaty bardzo podobają, na czarnym tle szczególnie. Piękna całość, super te paski do kwiatów ☺ I mieć pasję to coś naprawdę wspaniałego ☺ Gratuluję z okazji pierwszego roku i życzę Ci samych sukcesów i wspaniaĺego rozwoju ☺
OdpowiedzUsuńOla jest jeszcze inne określenie "głupota" i niestety nie był to dobry pomysł. Życzę Ci zdrowia i czekam na Twoje stylizacje zarówno domowe jak i na-powietrzne Buziaki
UsuńBeatko kochana, cudowna stylizacja a łączenie wzorów to jest coś co uwielbiam i ciągle tego się uczę. Wszystko pięknie skomponowałaś !!! A to co robimy z pasją jak np. prowadzenie bloga to jest coś co nas ujędrnia życiowo i nie ma czasu na nudę.
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana :-)
Krynko kochana ja dokładnie mam tak samo, eksperymentuję z tym łączeniem raz z lepszym, a raz z gorszym skutkiem, ale to nic najważniejsze to się rozwijać i iść do przodu. Co do nudy .... co to jest nuda? Buziaki ślę za ocean :)
UsuńBea, znowu coraz lepiej! Trudno jest komentować swój wygląd, dlaczego kończę słowa pochwały, gdy widzę twoje cenne propozycje i widzę, że każdego dnia wyglądasz piękniej z nimi. Ta kurtka jest elegancka, oryginalna i piękna. Uwielbiam ten wzór i uwielbiam detal pasu w talii. Minispódniczka z koronkową nakładką to coś wspaniałego, absolutnie magicznego i atrakcyjnego. Gra sprzęgła i butów z nadrukiem kurtki jest piękna. Zakochany strój, strój dla ciebie, strój do powiedzenia ... Bea jest wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńJosep Twoje komentarze są tak wysublimowane (wiem trudne polskie słowo) więc napiszę cudowne, że wprost rosnę jak je czytam. Pozdrawiam bardzo serdecznie
UsuńBeatka, cudowna stylizacja, gratulację z powodu roczka, co do niektórych kobiet, kiedy zostaje im puste gniazdo i mają syndrom, to jestem tego zdania co ty. Otwórz oczy kobieto i ciesz się każdym dniem, młodsza już nie będziesz, jeszcze masz czas na wnuki, żyj i pozwól żyć innym. A córki i synowie niech mają możliwość dorosnąć. Buziaki
OdpowiedzUsuńMarzenko dokładnie tak....gdyby mój syn mi dziś powiedział, że wyjeżdża do Australii to pewnie po kryjomu obtarła bym łzy, ale nigdy bym mu nie powiedziała, nie jedź bo mnie będzie smutno. Trzeba nauczyć je latać, i pozostawić wolny wybór....a My możemy im tylko kibicować . Buziaki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńGratulacje, jak ten czas szybko płynie. Stylizacja rewelacyjna, buty super.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCzasem za szybko płynie, czasem za wolno...jak to w życiu. Pozdrawiam :)
Usuń"Chodziłam " kolo tej marynarki:-) Na żywo równie piękna.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji rocznicy !
Dziękuję Grażynko. Co do marynarki to kupiłam ją na wyprzedaży dlatego tym bardziej cieszę się z tego zakupu....pierwsza cena była wyjątkowo niestrawna. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńPrzede wszystkim zdrówka życzę Beatko, ja sama męczę się już blisko miesiąc. No Ty jak zwykle urzekająco i w moim guście, zawsze jak oglądam Twoje stylizacje to sobie myślę, że ubrała bym się podobnie. Tutaj ten żakiet rzeczywiście śliczny. Zwiewności super, na mini wygląda bardzo fajnie. Torebeczka się idealnie wpasowała i kolorem i innością wzoru w obecny trend. Na medal kochana! :) Przesyłam dobrą energię :)
OdpowiedzUsuńLarisso szkoda , że tak daleko do Ciebie, za to bardzo mnie cieszy, że ciągle tu jesteś :) Życzę Ci żeby zdrowie wróciło jak najszybciej ... Buziaki kochana :)
UsuńBea, tylko tak dalej, byłam pewna że to juz znacznie dłużej, że jesteś tu zawsze. Marynarka cudowna:)
OdpowiedzUsuńAnno wcześniej próbowałam blogowania ale nie potrafiłam jakoś tego ogarnąć, więc niby rocznikowo byłyby 2 lata, ale tak naprawdę to od roku. Fajnie tak się wtopić w blogosferę, że wydaje się ze jestem w niej od dawna :)
UsuńPięknie Bea, elegancja z pazurkiem!
OdpowiedzUsuńPaula dziękuję kochana :)
UsuńRok? Byłam pewna,że blogujesz dłużej. Nie wiem czemu ;) Jesteś bardzo elegancką kobietą. Nie śmiem komentować, bo ja to taka faflufta przy Tobie ;)))
OdpowiedzUsuńSivka na Fb od 2 lat, ale blog tak naprawdę to od roku .
UsuńHi Hi co Ty wymyśliłaś jaka faflufta.... masz rewelacyjny unikalny styl...można się wiele nauczyć, bo każda z nas tak naprawdę jest inna i o to chyba chodzi, w obecnych czasach klonów jest aż za dużo :)
Gratuluje rocznicy, fajnie, że tu z nami jesteś. Przepięknie wyglądasz, zachwycasz Beatko...pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo mi miło i super że dzięki blogowi poznałam tyle inspirujących, fajnych babeczek . Pozdrawiam ciepło :)
UsuńWyglądasz ZJAWISKOWO!!!! Genialna stylówka!!! Piękny żakiet, zmysłowe przeżroczystości...i piękne nogi:D
OdpowiedzUsuńPerfekt jak dla mnie!!!
Wielkie gratulacje z okazji rocznicy i obyś nam blogowała jeszcze kupę lat!
Moc zdrowia też się przyda! I zdrowiej szybko:)))
Hehehe, takie matki uwieszone na dzieciach są najgorsze... Nie mają swojego życia, żyją życiem dzieci... A póżniej tragedia...najgorzej, że dla dzieci też, bo często takie matki niszczą wręcz ich związki...Bo chcą być najważniejsze i wciąż kontrolować życie starego dziecka...Masakra...
Edytko życzenia szybkiego powrotu do zdrowia ślę również do Ciebie, wracaj nam szybciutko, chociaż w sumie jesteś taka dzielna, ze i tak blogujesz, ale najważniejsze żebyś już była w pełni uruchomiona. Co do dzieci to taka "matkująca" matka to przekleństwo masz rację . Buziaki :)
Usuńoo jak ładnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) pozdrawiam
UsuńWszystkiego dobrego z okazji rocznicy, dalszych wspaniałych pomysłów stylizacyjnych Ci życzę:-) Mam identyczną marynarkę i miło mi ją oglądac w Twojej wersji. Spódnica tiulowa i buty są szałowe!!!
OdpowiedzUsuńAlice którą nazwałam Anną ;) miło mi Cię widzieć u siebie . Co do marynarki to z niecierpliwością czekam na Twoją wersje "marynarkową" :) bo wg mnie jest wiele możliwości jej stylizacji :) Pozdrawiam :)
UsuńPięknie wyglądasz :))żakiet rewelacyjny i tiule które bardzo lubię)))każdy powinien mieć jakąś pasję.wtedy życie jest przyjemniejsze:))wiele przyjemności z blogowania życzę:)))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:)))
OdpowiedzUsuńReniu bardzo dziękuję, a co do pasji to doskonale to rozumiesz bo sama takie posiadasz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :) :)
UsuńBeatko tak po kolei: Po pierwsze moc gratulacji z okazji rocznicy.
OdpowiedzUsuńTwoje stylizacje mnie zachwycają. Dzisiejsza szczególnie. Wyglądasz niezwykle pięknie. Niebieskości uwielbiam, a połączenie z tiulem - mistrzostwo :)
Buty niebieskie - ach, porywam...
Zdrowia życzę... U nas ciągle pod górkę, ale blogowanie to taka odskocznia od problemów, przede wszystkimi radość ze spotkania z cudownymi Kobietami :)i dzielenie się w blogosferze moją wielką pasją - podróżami, mimo że obecnie musimy na nie jeszcze poczekać.
Pozdrawiam Cię ciepło!!!
Dziękuję kochana bardzo, zobaczymy na ile starczy mi sił, czasu i pomysłów , ale to fakt blogowanie to fajna odskocznia od pracy, problemów i różnych innych smuteczków. Gdyby nie moja przygoda z blogiem , nie poznałabym fantastycznych, pełnych pasji kobiet. Pozdrawiam bardzo ciepło :)
UsuńOd razu mi się cieplej zrobiło jak zajrzałam do Ciebie Pumciu :) Świetna wiosenna stylizacja, masz wielką łatwość miksowania rzeczy. Bardzo fajnie się na Ciebie patrzy i czyta oczywiście też!
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Plumeria
Plumerio nawet nie wiesz jak cieszy mnie fakt, że zaglądasz tu do mnie (chyba jako jedyna) mimo że nie jest o podróżach. Buziaki :)
Usuń