Kochani na początek muszę się troszkę wytłumaczyć w kwestii Waszych komentarzy . Na wszystkie czekam z wielka niecierpliwością i wszystkie czytam od razu, natomiast czasem odpisuję z pewnym opóźnieniem, z góry proszę o wyrozumiałość. Przy komputerze spędzam pół dnia w pracy, a przy laptopie w domu siadam tylko wtedy kiedy publikuję coś na blogu, przez większą część czasu jestem mobilna i korzystam z telefonu, w którym przyznam dość ciężko mi się odpisuje na komentarze....no wiecie wzrok już nie ten ;) . Czytam wszystkie na bieżąco i dostarczają mi wielu pozytywnych emocji, dlatego bardzo sobie je cenię i bez wyjątku poddaję się Waszej ocenie.
No dobrze to wróćmy do mojej dzisiejszej stylizacji. Ostatnia była dość drapieżna i jak się okazało dla niektórych dość kontrowersyjna, gdzieś pojawiły się opinie że nie przystoi kobiecie w moim wieku, ze na siłę próbuję się odmłodzić. Więc słów parę o moim odmłodzeniu. Mój numer PESEL znam na pamieć, i doskonale wiem ile mam lat. Przez dłuższy czas nie chciałam pisać i afiszować się moim wiekiem, chociaż często mówiono mi że to mój atut. Nie chciałam być postrzegana poprzez pryzmat moich "wiosen" i okazuje się że w tym wyznaniu jest tyle samo słodyczy co i goryczy. Jedni pisali, że teraz jeszcze bardziej lubią mojego bloga i moje pomysły na stylizacje, inni wręcz przeciwnie, że na siłę próbuję się odmłodzić. Chociaż w większości przypadków dajecie mi mniej więcej 10 lat mniej...to gdybym się nie przyznała ile mam lat...to wtedy byłoby ok? Nie zakładam koszulek z wizerunkiem Hello Kitty albo Elzy....zawsze miałam odwagę ubierać się inaczej niż polska ulica....nie mam problemu z tym że rzucam się w oczy...a teraz wiem że tak jest i raczej jestem z tego dumna ....nikt nie zagoni mnie do kąta. Miewam lepsze i gorsze momenty, ale moje stylizacje to ja w 100%..... i jeśli lubicie tu zaglądać obiecuję, że to się nie zmieni.... czasem będę to grzeczne stonowane stylizacje, czasem zwyklaki, a czasem drapieżne, seksowne i kobiece.... bo taka jestem i mam wrażenie że dopiero teraz poczułam że dobrze czuję się w swojej skórze i nikt i nic tego nie zmieni .
Rewelacyjny tekst o tym co komu przystoi a co według niektórych nie, na swoim blogu napisała moja ukochana Sznupcia, nic mądrzejszego nie wymyślę, a podpisuję się pod jej wpisem w całości dlatego kliknijcie w link i przeczytajcie Rozważania Sznupci (kliknijcie w tekst)
Dziś mamy kolorowy zawrót głowy...czyli cukierkowe kolory w wersji ELEGANTLOOK. Zaczęło się od kolorowych spodni cygaretek, które na dobre rozgościły się w mojej szafie. Przyznam ze do tej stylizacji podchodziłam dwa razy. Ponieważ pierwsza wersja mnie nie usatysfakcjonowała ....zrobiłam drugie podejście, chociaż z reguły tego nie robię. Spodnie połączyłam z jedwabną marynarką z ZARA, która z metką w mojej szafie przewisiała kilka lat...teraz dałam jej drugie, a w zasadzie pierwsze życie. Ostry energetyczny kolor marynarki świetnie uzupełnił kolorowy print na spodniach. Talię podkreśliłam gorsetowym pasem, w podobnym odcieniu różu. Całość dopełniły zamszowe szpilki RYŁKO . Dodatki to lakierowana torebka w odcieniu śmietankowym, bransoletka z szafirowej skóry ze złotą przywieszką Aleksandry Strippentow,biały top Stradivarius i mój nowy nabytek okulary oczywiście z Tk Maxx firmy GUESS.
Dla porównania kilka zdjęć z poprzedniej wg mnie nie do końca udanej stylizacji, ale może się mylę ;). W tej pierwszej, czyli drugiej tu przedstawionej zamiast marynarki mam bluzkę ZARA z falbanami i torebkę w kolorze różu Michael Kors.
Taka stylizacja sprawdzi się zarówno na elegancką kolację, jak i na spotkanie ze znajomymi...chociaż jak napisałam wyżej ja lubię się wyróżniać, więc dla mnie zupełnie spokojnie nadaję się na wyjście do miasta, lub do pracy gdzie nie obowiązuje dress code.
Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze......wszystkie !!!!! zarówno te na TAK jak i na NIE , byle w eleganckiej formie ;) Buziaki
Marynarka - ZARA
Bluzka - ZARA
Spodnie - Butik ATEX
Buty - RYŁKO
Torebka - Fiorelli
Torebka - - Michael Kors
Top - Stradivarius
Bransoletka - TUTAJ
Okulary - GUESS
Naszyjnik - ONLY
Beata, w 200% zgadzam się z Twoim tekstem, w punkt utrafiłaś to, o czym ja od dawna chciałam napisać, ale jakoś mi było nie po drodze. Gdzieś tam w swoich tekstach też pisałam o wieku i peselu, o starzeniu i akceptowaniu, ale przyznaje, że ty w pigułce uchwyciłaś to, co i mnie po głowie chodzi. Zawsze uważam, że lepiej być barwnym ptakiem, niż szarą myszką. A stylizacja z obiema górami wygląda genialnie, z marynarką wytwornie, z bluzką z falbanami intrygująco, podoba mi się, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenko dokładnie tak....nie damy się zepchnąć w cień i czasem myślę że te blogi Nas dojrzałych kobiet są własnie takim trochę manifestem naszej obecności w świecie, bo kiedyś kobieta w naszym wieku była już trochę na marginesie życia... a my chcemy pokazać, że jesteśmy i nie zamierzamy schodzić nikomu z rogi . BUZIAKI kochana .
UsuńLubie takie barwne stylizacje :)) super :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńEveline bardzo dziekuję i pozdrawiam równie serdecznie :)
UsuńSpodenki cudne :) ja też się dopiero niedawno przekonałam do takich i zagoszczą u mnie powoli. Bardziej urzekła mnie stylizacja z bluzką. Ale to chyba z powodu mojej niechęci do różowego koloru. Jakoś przy moich rudych włosach źle się w nim czuję. Lekko, kobieco, kolorowo. Po co wywoływać jedyne jak jeszcze może królować lato. Co do wieku ��dość nie dawno mój syn ( 23) mówi do mnie (46) : mamo ty tak wychodzisz ubrana? Tak krótko ? Nawet moja dziewczyna tak nie chodzi. Ja mu na to : kochany jsk ma brzydkie nogi to trudno :( Zawsze mówiłam kobieta powinna pokazywać swoje atuty póki jeszcze może i dobrze się tak czuje. Masz ładne nogi noś spódnice, masz ładny biust i dekolt pokazuj . Przyjdzie może taki czas, że trzeba będzie założyć spodnie ale takie, które pokażą jeszcze fajną pupę ����Młodość to nie wiek , młodość to stan naszego ducha . Myślę, że niektóre z nas 40+50+ są młodsze w głowie niż niektóre 20 stki . I tak trzymać dziewczyny . Życie jest piękne i niestety jedno nie czas nam go marnować❤️❤️
OdpowiedzUsuńOoooo właśnie.Tak być powinno.
UsuńLanita ... Agnieszka ... no właśnie tak...najgorsze że młodsze dziewczyny czasem myślą takimi stereotypami...na szczęscie mój syn lat (30) nigdy przenigdy nie uznał, że matka się wygłupia, ale on podpowiadaczki nie ma ..ha ha . Chociaż chyba kazałabym mu się punknąc w czoło. Dopóki nie robimy z siebie nastolatki, czyli tzw dzidzi piernik, a eksponujemy to co w nas najlepsze to niby dlaczego nie. Też godzę się z tym że kiedyś bikini zamienię na kostium jednoczęściowy...ale wtedy kiedy spytam ...lustereczko powiedz przecie....i ono pokaże mi język. Buziaki
UsuńMłodość to stan umysłu
UsuńPodpisuję się pod komentarzem Marzenki :) Cieszę się, ze poruszyłaś ten temat, bo ja z kolei nie lubię dyskutować, dlatego staram się nie dotykać tematów, które tę dyskusję spowodują, choć nie zawsze mi to wychodzi, i dużo z moich "poglądów" jednak przemycam na blogu ;) Po prostu róbmy swoje Bea, Ty pięknie, ja jakoś, ale nie dajmy się zatrzymać, bo to nasze życie i nasza młodość :) Pięknie Ci w tych nasyconych, intensywnych kolorach, obie wersje są ciekawe, bo ta z salonu odrzuconych taka trochę retro, różowa przez pas bardziej hot trendy, generalnie elegancko ale znów HOT :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOlu ja na FB również rzadko wdaję się w dyskusje, bo to zdania krótkie, i łatwo cały sens wypaczyć. Tu przedstawiłam swój punkt widzenia i nic i nikt go nie zmieni...to kiedy założę garsonkę w krateczkę będzie zależało tylko ode mnie. (chociaż nie mam nic do garsonek) Ciesze się ze wypełniamy tą niszę wiekową Oleńko..bo i każda z nas jest inna , każda w swoim stylu..na próżno szukać wśród nas kserokopii .
UsuńMnie bardzo podoba się Twoja stylizacja (mogę na "ty"?).
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobasz w kolorach, stylizacjach z pazurem,tak jak w poprzedniej. Nie widzę w niej nic niestosownego.
Ja mam 41 lat. Lubię mini czy dekolt, buty na wysokim obcasie. Nie mam zamiaru ubierać się tak jak by tego chcieli inni.
Tak więc proszę o więcej takich stylówek.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Agnieszko nawet nie próbuj mi "paniować" ja tez wszystkim piszę na TY. I sollenie obiecuję , że będą i takie stylizacje bo to po prostu jestem ja....mój styl . Pozdrawiam i buziaki ślę
UsuńDObrze, że pokazałaś obie sesje bo w kobalcie wyglądasz genialnie! Częściej proszę! Obie stylizacje mi się bardzo podobają, każda jest nieco inna, ale elegancka i z klasą.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana...zapamiętam :) więcej kobaltu . Buziaki
UsuńBeatko... :) Cudnie wyglądasz! To, że założyłaś tego bloga, że realizujesz swoje marzenia to był strzał w dziesiątkę! Widać /ja widzę/ jak się zmieniasz, jak dojrzewasz, a raczej jak rozkwitasz :) Rób to dalej bo same pozytywy z tego płyną :))
OdpowiedzUsuńNie licz na to, że wszyscy wokół będą zachwyceni - zawsze znajdą się osoby krytykujące, ale co z tego? Ludzie są różni i każdy ma prawo mieć swoje zdanie i często krytyka jest potrzebna /o ile nie jest złośliwa/ Jeśli komuś się nie podoba tak ogólnie to niech tu nie zagląda - proste. Ja jestem zachwycona tym co robisz, dzisiejsza stylizacja podoba mi się na TOBIE :) Ja - tak ubrana, pewnie wyglądałabym nieco dziwnie, przede wszystkim nie lubię różu ;) ale Tobie jak najbardziej pasuje.
Świetna fryzurka w drugiej stylizacji! Zresztą...Twoje odsłony są coraz bardziej eleganckie :))
Pozdrawiam
Joasiu wiesz jakim do pewnego momentu cudownym miejscem było forum...potem wszystko rozpadło się na drobne kawałeczki..bywa...ja poszłam tą drogą i nie żałuję, mniej podróżuję, a więcej się fotografuję i dobrze mi z tym. Super ze Ty znalazłaś też swoją pasję, bo zdjęcia robisz bosssskie i pięknie się rozwijasz. Buziaki
UsuńWspaniałe spodnie! I piękny strój z tym marynarką koloru, który zakochuje się. Wielka i odważna kombinacja kolorów, nawet w butach. Trudno połączyć te dźwięki, ale dostajesz to, a końcowy wynik jest piękny i zrównoważony. Kurtka jest urocza i podkreśla piękną sylwetkę. Spodnie mają fantastyczny nadruk i wyglądają idealnie na wspaniałe nogi. Wybór z bluzką w kolorze niebieskim Kleen jest również fantastyczny, ma dużą chromatyczną siłę! Podoba mi się Twoje zdjęcia bez okularów przeciwsłonecznych, pokazując wszystkie twoje piękno.
OdpowiedzUsuńJosep ...Twoje komentarze po prostu uwielbiam. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńWspaniałe połączenie spodni w kwiatki i bluzki z falbanami. Obydwie stylizacje wspaniałe ale rzeczywiście w kobalcie super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńBeatko, zacznę od tego, że wyglądasz rewelacyjnie! ja ci dawałam nie 10 tal mniej ale 15! lepiej powiedz jak to robisz! ;D wyglądasz świetnie i noś sobie co chcesz, bo możesz! :) a wiek? no cóż, wszyscy się starzejemy, ale niektórzy są zawsze młodzi pomimo PESELu ... i tego będę sie trzymać! ;D
OdpowiedzUsuńco stylizacji to obie bardzo mi sie podobają i nawet skłaniałabym sie ku tej drugiej, z tym kobaltem jest super! pierwsza oczywiście również wymiata :) buziaki :)
Magda bardzo mi miło że mnie odwiedziłaś...z tym wiekiem i wyglądem to chyba takie geny ;). a tak na poważnie to jakiegoś szalenie zdrowego trybu życia to ja niestety nie prowadzę, dobrze że matka natura jest da mnie dość łaskawa, ale przecież Wy wszystkie nie wyglądacie na 50+ , wiec tylko się z tego cieszmy . Buziaki
UsuńRany jak tu u Ciebie pieknie i barwnie, bardzo podobają mi się Twoje obie wersje, piękną kobietą jesteś... trzymaj tak dalej, a reszta no cóż każdy ma jakieś tam kompleksy podglądając innych ;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję...kolorowo bo ja taki kolorowy ptak jestem...czasem tylko za gawrona robię :) Pozdrawiam bardzo serdecznie
UsuńBeatko. Wiek to tylko cyfra. Ty wyglądasz pięknie. Ale nie to jest istotne. Ważne że spełniasz swoje pasje. P.S. Zestaw z niebieską górą boski. Drugi też ale ten z kobaltową koszulą to jedna z Twoich najlepszych stylizacji :)
OdpowiedzUsuńMagda bo pasja to to co nas uszczęśliwia..ciesze się że odważyłam się ją spełniać. Co do tej kobaltowej to nie wiem czemu...ale jakoś nie byłam przekonana, a jednak się podoba :) Buziaki
UsuńSerio?! Ktoś Ci pod tamta stylówką tak napisał?! hahaha:D chyba zazdrość nieżle mu dupsko ścisnęła i tyle:D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to zależy od figury i temperamentu, a nie od wieku, co na siebie zakładamy:D
A te zestawy wymodziłaś przepięknie!!! Obie wersje zjawiskowe!!!
Hihihi, też Ci dawałam 10 lat mniej:D
Trzymaj tak dalej i niech gul skacze zazdrośnicom:D
Edytko, ale tak grzecznie ja wiem że jak się ma 30 lat to 50 + może kojarzyć się tylko z garsonką i wnukami...ani jednego ani drugiego nie posiadam....ale ciągle pielęgnuje w sobie dziecko...tzn ostatnio...bo na jakieś 30 lat o nim zapomniałam ;)
UsuńBeatka, ja też to wiem:D Szkoda, że niektórzy wciąż są tacy zabetonowani;))
UsuńTak trzymaj!!!
Absolutnie nie uważam, że na siłę starasz się odmłodzić!
OdpowiedzUsuńKażda kobieta, niezależnie od wieku może ładnie wyglądać, trzeba tylko się postarać- bo później aż miło oko nacieszyć :)
To, że przekroczyło się jakiś wiek, przecież wcale nie musi oznaczać, że teraz to już tylko poszarpane dresy, rozciągnięty t-shirt i fotel bujany :/ bardzo irytuje mnie takie nastawienie ludzi :/
Ja bardzo lubię Cię oglądać, bo Twoje zestawy są wyszukane, stylowe, modne, ale nie przekombinowane, czy karykaturalne, bo wtedy rzeczywiście można odnieść wrażenie, że ktoś na siłę próbuje się odmłodzić :/ u Ciebie zawsze jest ze smakiem i to się docenia ! :)
Amen ;)
buziaki :*
Daria
Dario dlatego zaczęłam swoją przygodę ze stylizacjami..... żeby powiedzieć kobietom w moim wieku...NIE to jeszcze nie koniec...a czasem nawet początek ....taką sobie misję wymyśliłam...o i własnie mam tytuł na nowy post. Dzięki kochana :)
UsuńPESEL ? A co to takiego? Czy to w ogóle jest ważne? Do czego są potrzebne takie informacje - to już tak w niektórych pseudoserialach - nie ma treści, ale co pięć minut mówią : Anna lat 45, Bronek lat 58 - o co chodzi?
OdpowiedzUsuńTwoje dzisiejsze pomysły są cudowne - kolorowe ptaki, radość i młodość - i tylko o to chodzi !!!! Kisses - Margot :)))