Dziś stylizacja, którą nazwałam Lady in Black po polsku, a dlaczego po polsku już wyjaśniam. Jak to u mnie( już to wiecie ) coś gra pierwsze skrzypce, tu był nią żakiet, który wypatrzyłam w SH firmy Cartoon Fashion.
Pierwsze moje skojarzenia to kontusz szlachecki,(wersja damska nazywała się kontusik ;), który od razu skojarzył mi się z ubiorami polskiej szlachty. Kontusik oczywiście nie odwzorowany 1:1 bo wówczas nadawałby się tylko do założenia na bal przebierańców, ale bardzo w stylu , czyli to co było dla kontuszu charakterystyczne: zapięcia, obramowanie i materiał. Stąd ten dopisek po polsku.
Postanowiłam na ten jeden moment zamienić się we współczesną "szlachciankę". Teraz zastanawiam się dlaczego przy temperaturze plus 20 stopni, u mnie w głowie powstaje wizja stylizacji w czerni, no cóż chyba taka już moja natura....jednak muszę płynąć pod prąd .
Powstały dwie wersje jedna w połączeniu z z szerokimi spodniami, a druga z mini spódniczką i ciekawa jestem, która bardziej Wam przypadnie do gustu, bo ja mam oczywiście swój typ ;).
Podstawowy kolor czyli czerń połączyłam w tym przypadku z zielenią, to tak żeby nie było całkiem pod prąd i żeby wiosna się nie obraziła.
Zielona jedwabna apaszka raz występuje w roli ozdoby na szyi, a drugi raz jako element ozdobny na ręce, bardzo lubię motać chustki i apaszki akurat na ręce.
Dodatki to prosta kopertówka wypatrzona w TK maxx , zielone mieniące się szpilki firmy Baldowski, delikatna biżuteria i okulary przeciwsłoneczne.
W miejsce moich zielonych dodatków można dodać praktycznie każdy, ale to każdy inny kolor, taki jaki lubicie, żółty, szafirowy, biały, czerwony, pomarańczowy itd .....
Spodnie wyjątkowo tzw "wyjściówki" z firmy Mango , a spódniczka to również zakup z SH .
Ciekawa jestem w której wersji wybrałybyście się np do filharmonii, albo teatru.
Zdjęcia adekwatnie do stylizacji powstały na tle przepięknie odnowionej Filharmonii Częstochowskiej .
Żakiet- Cartoon Fashion (SH)
Spodnie - Mango
Spódniczka - SH
Szpilki - Baldowski
Kopertówka - Tk Maxx
Apaszka - szafa
Fajny opis, jak zwykle ;) Mnie do tego żakietu i prześlicznych szpileczek bardziej do gustu przypadła wersja ze spódnicą. Mam wrażenie że jest lżejsza, przez co bardziej wiosenna w przypadku akurat tych czarnych ubrań, lecz przyjemnie ogląda się obie wersje. :)Pozdrawiam Beatko :)
OdpowiedzUsuńLarisso bardzo dziękuję i pozdrawiam ciepło
UsuńRewelacja🍀🍀🍀💚💚💚💚
OdpowiedzUsuńJoanno dziękuję ������
Usuńtorebka wpadła mi w oko ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też w Tk Maxx lubię tam wynajdywac takie perełki 👛👛👛
UsuńFajna stylizacja
OdpowiedzUsuńSpodnie prezentują się super !
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !
Nippi i nawzajem 😘😘😘
UsuńMnie się bardzo podoba zestaw z zamaszystymi spodniami i te wszystkie zielono niebieskie dodatki super :)) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOlu ja również wybrałabym zestaw ze spodniami ... Buziaki :)
Usuń