Czarna Inez




                                                  Dziś moi drodzy będzie krótko, skromnie i bardzo eklektycznie, przynajmniej jak na mnie. Tak oszczędnej stylizacji jeszcze Wam nie zaprezentowałam, ale tu nie było z czym kombinować. Prosta, czarna, długa sukienka z dekoltem tzw. hiszpańskim odnalazła mnie na wieszaku w Tk Maxx, tak to już ze mną jest,  że czasem po okresie feerii barw, wzorów i kombinacji  dopada mnie tęsknota za czymś stonowanym i prostym w swojej formie.  

                                      Postanowiłam również nie szaleć w kwestii dodatków i postawiłam na oczywistą, oczywistość, czyli na złoty kolor.  Moja ulubiona bransoletka od Aleksandry Strippentow, złoty delikatny łańcuszek , sandałki ze złotych paseczków firmy Wojas i torebka kuferek firmy ZARA . Tym razem  nie ma obcasów, pasków, gorsetów.....jest ot tak ZWYCZAJNIE i wygodnie w sam raz na letni spacer, czy spotkanie z koleżanką . 

                                     Weny w tym upale na pisanie również mi zabrakło dlatego dziś cały post i stylizacja zamyka się w kilku słowach i zdjęciach, czasem bywa i tak. Będzie mi miło jeśli zechcecie  poświęcić mi kilka chwil. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za ostatnie komentarze. 


                                                                                EDIT



                                 A jednak, już myślałam, że mój mózg się ugotował, a tu nagle coś mi się przypomniało odnośnie tych zdjęć, i muszę, muszę to napisać. Dziewczyny praca na 2 etaty i blogowanie jako hobby sprawia, że czasem nie ogarniam innych rzeczy. Naprawdę bardzo lubię porządek, ład i skład, ale kiedy szykuję się do zdjęć, mój dom zaczyna przypominać pobojowisko. Oczywiście wszystko robię w pełnym biegu, nie inaczej było i tym razem..... wiec porządki pozostawiam na po powrocie..... tymczasem...ledwo weszłam do domu, dzwonek do drzwi ....przyszła pani po podpis...najpierw jej oczy które zamieniły się w dwa spodki na widok mojej prawie wizytowej kreacji w środku tygodnia o godzinie 18...... a ponieważ jestem dobrze wychowana ;) więc zaprosiłam panią do środka....i tu jej oczy zamieniły się w dwa młyńskie koła na widok tsunami jakie pozostawiłam na to wiecie...po powrocie. Wstyd .... oj tak...ale postanowiłam, że zadzwonię jak tylko posprzątam na błysk i zapytam czy nie ma czegoś do podpisania.   Tej miny nie zapomnę do końca życia.... To było takie tam z życia księgowej, dietetyczki i blogerki po godzinach. :)















                                                                   Sukienka - Spotted (Tk Maxx)
                                                                   Torebka - ZARA
                                                                   Sandałki - Wojas
                                                                   Bransoletka - TUTAJ
                                                                   Kolczyki - Bijou  Brigitte

                                                                 

CONVERSATION

32 komentarze:

  1. Uwielbiam czarne długie sukienki. Beatko, jednym słowem można to skomentować: BOSKO !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu jak mi miło...jednak kolorowe ptaki czasem lubią się wyciszyć. Buziaki ślę :)

      Usuń
  2. Ja też uwielbiam takie sukienki. Mam chyba dwie i uwielbiam je latem. Piękne dodatki. Ja wolę srebrne ale jak patrzę na Ciebie, to zatęskniłam za złotym. Szczególnie sandałki mi się podobają. Wyglądasz cudnie !!!
    Pozdrawiam :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soniu...kiedyś wszystko co złote omijałam z daleka, odkąd zmieniłam kolor włosów, nagle pokochałam ...bo wiesz kobieta zmienną jest. Buziaki

      Usuń
  3. Wyglądasz w niej pięknie i zmysłowo. Bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzik..bo czasem mniej znaczy więcej. Buziaki

      Usuń
  4. Bardzo pięknie Ci w tej czerni i w takiej długiej długości wręcz rozciągłości :) Złote dodatki pięknie kontrastują z opalenizną, świetne kolczyki :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Olu kolczykom nie potrafiłam się oprzeć, tyle że pędząc na spotkanie z Paulą, zapomniałam ich założyć :(... Stąd ta jedna fotka zrobiona już po . Buziaki :)

      Usuń
  5. hahaha...już widzę minę tej kobiety..;) :) Pewnie myślała, że szykujesz się na jakiś wieli bal, albo premierę filmową do stolicy..;) Suknia piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia no panią lekko przytkało...mnie zresztą też jak miałam ją zaprosić do środka 🤔

      Usuń
  6. Świetna kiecka, pięknie w niej wyglądasz, a pazurki mamy w tym samym kolorze, lubie szaleć z kolorami na paznokciach latem. Świetne fotki, a miny ludzi czasami bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko bo lato rządzi się swoimi prawami...od dziś mam jeszcze bardziej...krzyczący kolor.... 💅💅💅💅

      Usuń
  7. piękna jest ta suknia, w całej okazałości wyglądasz bardzo kobieco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie,może trochę smutno. Zdecydowanie wolę kiedy nosi się Pani kolorowo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko ale czasem i ja wyciszenia potrzebuję..i to był taki dzień...ale obiecuję już będzie kolorowo.Pozdrawiam 😘

      Usuń
  9. Świetna sukienka :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna sukienka, uwielbiam ten dekolt Bardot, tak kobiecy i ładna. Bardzo eleganckie piękne zdjęcia, spektakularna suknia i bardzo atrakcyjną kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahaha :D U mnie bałagan jest często, a jestem tylko kurą domową:D Taka nieogarnięta jestem na co dzień:D

    Zachwycająco wyglądasz w tej kiecce!!! Piękna jest Ty i ona:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko zaczyna mnie denerwować to "nieogarnianie" coś z tym trzeba zrobić, tylko co i kiedy nie wiem :( Buziaki

      Usuń
  12. Piękna stylizacja , zachwycasz, ja dzisiaj też postawiłam na czerń...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo czerń o każdej porze roku i dnia pasuje. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Czarna sukienka i złote sandały - nic już więcej nie potrzeba. Idealnie to pokazałaś - jestem zachwycona :))))) Pozdrawiam serdecznie - Margot :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mnie na złoto wzięło, bo przy opaleniźnie i czerni wg mnie najlepiej wygląda. Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  14. Śliczna maxi, bardzo w niej ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zerkając na pierwsze zdjęcie, miałam nadzieję, że to srebro....
    Jednak buty i ta fajna torebusia, są takie przygaszone, stąd wyglądały mi na srebro. Torebka śliczna.
    Ty w całej stylizacji, taka piękna i tajemnicza.
    Buziak wielki.

    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekna i elegancka.

    OdpowiedzUsuń