Dziś mam dla Was stylizacje, która powstała przy okazji spotkania z Pauliną czyli Moda i takie tam . Te piękne zdjęcia to jej zasługa.
Stylizację nazwałam Moro w miejskiej dżungli, bo całość utrzymana jest w jednej gamie kolorystycznej, różniącej sie od siebie tylko odcieniami. Ostatnio bardzo lubię taki total look czyli ubiór utrzymany w tej samej gamie kolorystycznej.
Ramoneska to była niestety konieczność, ale jak się potem okazało całkiem nieźle wpisała się w całość.
Zawsze mam tak że zaczynkiem danej stylizacji jest jeden element, a dopiero wokół niego dobieram całą resztę. Tutaj takim elementem przewodnim była spódnica z siateczki w wojskowym odcieniu i princie żywcem przeniesionym z żołnierskich mundurów. Do niej dobrałam długie zamszowe kozaki w kolorze khaki i sweterek w identycznym kolorze. Do przełamania monotonii kolorów posłużyła mi złota torebka,zegarek i pasek z elementami w złotym odcieniu no i oczywiście nie mogło zabraknąć okularów aviator w odcieniu zieleni . Dyskretna elegancja w postaci upiętych włosów tylko podkręciła ten "militarny" look.
Mam nadzieję że spodoba Wam sie stylizacja w takim stylu, przyznam że bardzo dobrze się w niej czułam, jest idealna na spacer, czy spotkanie ze znajomymi
SPÓDNICA - RESERVED
SWETER - STRADIVARIUS
RAMONESKA - PROMOD
PASEK- MICHAEL KORS
KOZAKI - GIANMARKO
KOLCZYKI - STRADIVARIUS
TOREBKA- ZARA
Całkiem fajny ten Twój "militarny" look, piszę w cudzymsłowiu, bo jest bardzo kobiecy i tylko kolory i printy tą nazwę usprawiedliwiają :) Fajnie, że moro na tiulu spódnicy, ale mnie zachwycił sweterek :) Buziaki i salutuję :)
OdpowiedzUsuńZgadza się że to "militarny" w cudzymsłowiu bo tylko kolorystyka i print na spódnicy się z nim kojarzą.Buziaki i również się odmeldowuję ;)
UsuńDobrze wszystko razem współgra, napisała bym, że jedna rzecz bez drugiej nie miała by tu sensu. Świetny gust, podoba mnie się, że nie prezentujesz wciąż tych samych schematów a lubisz modę w różnych postaciach i to się bardzo ceni. Pozdrawiam Beatko :)
OdpowiedzUsuńLarisso ja uwielbiam się moda bawić i czasem się zastanawiam czy to dobrze czy źle że nie mam jednego stylu, tylko raz jestem obdartusem w spodniach z dziurami, a innym razem damą w kapeluszu, ale to mi właśnie w duszy gra ta różnorodność, wiec taka juz pewnie pozostanę. Pozdrawiam cieplutko :)
Usuń👌🏼👌🏼👌🏼
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSpódnica jest bardzo ciekawa, cały look podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNajpierw w oko mi wpadła spódnica, a potem zastanawiałam się z czym ją zestawić , cieszę się że całość się spodobała . Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTo jest naprawdę świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńDużo się tu dzieje, ale wszystko do siebie pasuje, wszystko ze sobą gra i - co najważniejsze - pięknie w tym wyglądasz!
Ja bym dobrała do tego jeszcze kapelusz - pasuje tu idealnie!
P.S. Uwielbiam to miejsce w Częstochowie - jest niesamowicie fotogeniczne ;)
Lilly już mam czarny kapelusz, jest w mojej nowej stylizacji, trochę taki rodem z Dynastii, ale w takim czuje się najlepiej, ciekawe czy Ci się spodoba. Dziękuję bardzo za piękny komentarz i pozdrawiam ciepło :)
Usuńp.s. wczoraj odkryłam ze przy filharmonii również da się zrobić ciekawe zdjęcia, tyle że tam bardziej na widoku się jest ;)
Ładne okularki :)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja bardzo mi się podoba - lubię moro:) Trochę nie bardzo pasuje mi torebka do całości, chociaż pasuje do paska. Zresztą Pumi...to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, coś innego, miło się patrzy :)
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo mi sie podoba bo w moim stylu . Super
OdpowiedzUsuń